Twoje zakupy
Prezent do zamówienia
Przejdź do koszyka
https://static.nutridome.pl/svg/Nutridome_logotype_brand.svg

Wysyłka gratis od 299 zł

Kobiecość – jak ją współcześnie rozumiemy?

Postrzeganie kobiecości ulega ciągłym zmianom. Historia pokazuje, że na przestrzeni wieków kobiety musiały walczyć nie tylko o swoje prawa, ale także o własną tożsamość i wolność. Jak postrzegamy dziś kanon kobiecości i jaki związek ma z tym siostrzeństwo? Sprawdziliśmy to w naszym badaniu.

Przez lata społeczeństwo mówiło kobietom, jak powinny się ubierać i co mogą, a czego nie wypada im robić. Jednocześnie ewoluowała świadomość pań, które stały się bardziej pewne swoich praw, zaczęły wychodzić poza utarte schematy, łamać stereotypy i zdobywać świat.

Dziś miejsce kobiety nie jest już w domu, a tam, gdzie zechce. 30% Polek uważa, że rozwój kariery jest dla nich ważniejszy niż rodzina, a 40%, że obie kwestie są tak samo istotne*. Aby lepiej poznać i zrozumieć współczesne kobiety, przeprowadziliśmy badanie na ich temat.

Czy Polki są zadowolone ze swojego życia? Co sądzą o sobie nawzajem? Z jakimi oczekiwaniami się zmagają? Odpowiedzi na te oraz wiele innych pytań można znaleźć w naszym najnowszym raporcie. Swoim spojrzeniem na istotę kobiecości podzieliło się z nami ponad tysiąc respondentów w różnym wieku.


1. Przyjaciółka, pracowniczka, matka – takie role Polki odgrywają w swoim życiu najczęściej.

2. Polki uważają się za wrażliwe, opiekuńcze i pracowite. Najbardziej pewne siebie są panie w przedziale wiekowym 45–54 lata, stanowczość najczęściej przypisują sobie kobiety powyżej 50. roku życia, a odwagę – te, za którymi 65. urodziny.

3. Jesteśmy zadowolone ze swojego życia osobistego – twierdzi tak 3 na 4 kobiety, które wzięły udział w ankiecie. 60% respondentek pozytywnie ocenia również swoje życie zawodowe.

4. Średnio połowa badanych kobiet przyznaje, że żyje pod ciągłą presją związaną z byciem dobrą matką, pracowniczką czy partnerką, a także ze swoim wyglądem.

5. Pandemia wzbudza w Polkach różne odczucia. Blisko jedna trzecia jest zmęczona i przytłoczona tą sytuacją, niemal jedna czwarta czuje się też bardziej samotna. Część pań za plus postrzega jednak fakt, że zaczęła bardziej dbać o siebie i swój dom.

6. 45% Polek ma neutralny stosunek do przedstawicielek płci żeńskiej. 4 na 10 pań traktuje je jak sojuszniczki, a pozostałe 15% postrzega inne kobiety jak rywalki.

7. Połowa Polek codziennie ma czas dla siebie. Najchętniej oglądają wtedy filmy i seriale, czytają książki bądź dbają o siebie, wykonując pielęgnacyjne rytuały.

8. Niemal 8 na 10 Polek jest zdania, że kobiety powinny mieć swoją silniejszą reprezentację w mediach, sporcie oraz na wysokich stanowiskach.

9. 91% badanych Polaków uważa, że kobiety powinny mieć takie same prawa co mężczyźni, a 70% osób, że już tak jest.

10. Najwięcej kobiet jest zdania, że kobiecość to zbiór określonych cech charakteru. Mężczyźni najliczniej deklarują z kolei, że kobietę definiuje wygląd. Z kobiecością najczęściej kojarzymy piękno, delikatność i seksapil.

11. Matka jest najważniejszą kobietą w życiu większości pań. Panowie wskazując taką osobę najczęściej skłaniają się ku partnerce.

12. Zapytani o interpretację siostrzeństwa, najczęściej wspominamy o więzach krwi. 28% Polek odwołuje się jednak do wsparcia i zrozumienia między wszystkimi kobietami.


Polki – jakie są naprawdę?

Nasze badanie podzieliliśmy na dwie części. Ankietowane kobiety otrzymały szereg dodatkowych pytań dotyczących ich samych – poglądów, wartości, spostrzeżeń i samego życia. Odpowiedzi, które otrzymaliśmy jednych mogą zaskoczyć, a innych utwierdzić w przekonaniu, że dobrze znają dzisiejsze Polki.


Kobiety o sobie

Każda z nas pełni na co dzień szereg różnych funkcji osadzonych w życiu osobistym i społecznym. Zapytaliśmy Polki, jakie role odgrywają najczęściej. Okazuje się, że najliczniej wymieniamy bycie przyjaciółką, pracowniczką oraz matką. Odpowiedzi mają często bezpośredni związek z wiekiem i etapem życia, na którym się obecnie znajdujemy.

O roli przyjaciółki najczęściej wspominają najmłodsze respondentki – kobiety poniżej 18. roku życia oraz te, które nie ukończyły jeszcze 24 lat. Wraz z wiekiem znaczenie przyjaźni nieznacznie słabnie, by ponownie stać się najważniejsze po 65. urodzinach. Można więc powiedzieć, że na emeryturze kobiety na nowo zaczynają cenić bliskie relacje z przyjaciółmi.

Najbardziej aktywne zawodowo okazują się panie w przedziale wiekowym 25–34 lata. Dla wielu bardzo istotne jest również bycie mamą. O ile wspomina o tym tylko 38% kobiet z przedziału 25–34 lata, rodzicem określa siebie już 73% badanych w wieku 35–44 lata. Podobnie jest z rolą żony. Mówi o niej 6 na 10 respondentek będących po 35. urodzinach, ale przed 45. Ankietowane wspominają także o byciu opiekunką domu, dziewczyną czy narzeczoną.


Wrażliwe, ambitne, odważne – jakie jesteśmy? 

Przedstawiliśmy naszym respondentkom listę cech i poprosiliśmy o informację, w jakim stopniu odnoszą się do nich samych. Najwięcej, bo aż 88% Polek uważa się za wrażliwe. Licznie określamy się także jako opiekuńcze (85%) i pracowite (81%). Przeszło 7 na 10 kobiet przypisuje sobie również ambicję, kreatywność, niezależność i skłonność do kompromisu.

Dla porównania, najmniej respondentek utożsamia się z odwagą, pewnością siebie i stanowczością. Z badania wynika jednak, że są to cechy, które kształtują się i umacniają wraz z wiekiem. Można więc wysunąć wniosek, że życie uczy nas doceniania siebie, a różnorodne doświadczenia sprawiają, że stajemy się silniejsze.

Pewność siebie to fundament. Kiedy wierzysz w siebie, dbasz o siebie. Gdy jesteś odważna, czujesz się niezależna i nie potrzebujesz nikogo, by szczęśliwie funkcjonować. Pewność siebie to także asertywność, czyli umiejętność odmowy, gdy nasze granice są przekraczane. Równie istotna jest stanowczość. Jeśli wiemy, czego chcemy, umiemy o to walczyć i prosić o pomoc. Pracujmy nad wiarą w siebie, a tym samym wiarą w to, że zasługujemy na to, czego pragniemy.

Angelika Balbuza, pedagożka i współtwórczyni kampanii społecznej Wystarczającodobre.pl

Przekonania dotyczące własnej osoby mogą pomagać nam rozwijać skrzydła, ale potrafią również pełnić rolę największego i najbardziej skutecznego hamulca w działaniu. Wiara w swoje kompetencje ułatwia osiąganie celów, działa często wzmacniająco dla tak zwanych „samospełniających się przepowiedni” – przekonań, które powtarzając sobie, nieświadomie realizujemy i dążymy do ich potwierdzania.

Jak to działa w praktyce? Przykładowo, podczas wyznaczania sobie celów czy realizowania postanowień noworocznych jednym z komponentów motywacji do działania (prócz chęci) jest właśnie ten element – przekonanie o własnej kompetencji, czyli wiara i świadomość tego, że dany cel jest przez nas możliwy do osiągnięcia. Czyli aby coś zmienić, nie chodzi tylko o to, by wyłącznie chcieć, ale również, a może przede wszystkim, by wiedzieć (lub wierzyć), że jesteśmy w stanie to osiągnąć (jesteśmy wystarczająco kompetentne, wystarczająco dobre – jednym słowem – damy radę!).

Magdalena Popek, psycholożka i trenerka biznesu

Lubimy swoje życie

Optymistycznie nastraja fakt, że 75% kobiet jest zadowolonych ze swojego życia osobistego. 60% badanych pań pozytywnie ocenia też swoje życie zawodowe. Istnieje jednak również druga strona medalu.

Kobiety, które wzięły udział w ankiecie przyznają, że na co dzień towarzyszy im presja. Najczęściej dotyczy ona pracy – 56% Polek stara się udowodnić, że jest wystarczająco dobra w tym, czym się zajmuje. Ponad połowa (53%) czuje także presję związaną ze swoim wyglądem. Może mieć to bezpośredni związek z tym, że często porównujemy się z innymi kobietami – przyznaje się do tego aż 47% respondentek.

Wysokie oczekiwania narzucamy sobie również w domu. Połowa matek czuje presję związaną z byciem dobrym rodzicem. Ponadto 43% kobiet będących w związku odczuwa presję bycia dobrą partnerką.

Nie ma nic złego w stawianiu sobie poprzeczki wysoko. Problem zaczyna się jednak w momencie, w którym pod wpływem natłoku zadań, stresu, zmęczenia fizycznego czy emocjonalnego zaczynamy nie wyrabiać lub mimo najszczerszych chęci i działań nie widzimy efektów naszych starań. Jeśli dodamy do tego wyśrubowane wymagania względem siebie samej, doprowadzimy do narastania presji. Wyniki badania nie powinny nas dziwić zważywszy na fakt, jak wiele ról jako współczesne kobiety pełnimy. I jak tu się odnaleźć? Jak poluzować wewnętrzną „śrubę”?

Pomoże tu praca z własnymi przekonaniami dotyczącymi pełnionych przez nas ról, zastanowienie się, skąd one się wzięły (ich źródłem najczęściej są inni ludzie, media lub my sami), pozwolenie sobie na błędy i naukę oraz praca nad cierpliwością względem samej siebie. Obniżenie wyśrubowanych oczekiwań wcale nie sprawi, że będziemy się mniej starać. Pozwoli za to pełnić swoje role z większą uważnością, spokojem i obniżoną presją, a co za tym idzie – z większą radością.

Magdalena Popek, psycholożka i trenerka biznesu

Pandemia a codzienność Polek

Ostatnie zdominowane przez pandemię lata mają wpływ nie tylko na to, jak wygląda nasza codzienność, ale również samopoczucie. Niemal co trzecia Polka czuje się bardziej zmęczona i przytłoczona niż wcześniej. 23% kobiet towarzyszy także samotność związana z ograniczeniem spotkań i wyjść z domu.

U niektórych zmiany nastąpiły również na polu zawodowym. 12% badanych zmieniło pracę, a 5% ją straciło. Część Polek (6%) musiało także odłożyć na bok karierę, aby zająć się dziećmi – zorganizować im czas wolny oraz pomóc w nauce zdalnej.

Mimo szeregu negatywnych aspektów jakie niesie ze sobą pandemia, w życiu wielu kobiet zaszły też pozytywne zmiany. Blisko co czwarta ankietowana zaczęła bardziej dbać o siebie, a co piąta – mocniej troszczyć się o dom. Niektóre osoby przyznają też, że poprawiło się ich życie osobiste, lepiej czują się same ze sobą i bardziej doceniają naturę.



Kobiety o kobietach

Jak Polki postrzegają przedstawicielki swojej płci? Najwięcej respondentek (45%) ma neutralne nastawienie do innych kobiet i nie wiąże z nimi żadnych specyficznych emocji. Tak argumentują swoją opinię:

Każda z kobiet jest inna, jedne czują potrzebę rywalizacji, inne dążą do kompromisu. Możliwość dogadania się nie jest zależna od płci, a od człowieka.

W życiu spotykam wiele kobiet i w części z nich mogę znaleźć sojuszniczki, a w innych wypadkach rywalki lub wrogów.


40% badanych Polek w drugiej kobiecie widzi swoją sojuszniczkę. Najczęściej wpływają na to pozytywne doświadczenia z przeszłości i przekonanie, że dziewczyny powinny trzymać się razem. Ankietowane podzieliły się z nami swoimi spostrzeżeniami:

W moim życiu sama doświadczam wsparcia ze strony kobiet bliskich mojemu sercu i uważam, że to wzajemne wspieranie się jest taką naszą kobiecą cechą.

Zrozumiałam, że patriarchat wepchnął nas w role rywalek, a jesteśmy siostrami. I jako siostry jesteśmy silniejsze.

W końcu po wielu latach spotkałam kobiety, które ze sobą nie walczą, tylko się wspierają. To ogromna, pozytywna energia, której doświadczenia życzę każdej kobiecie.


Nie wszystkie panie są jednak pozytywnie nastawione do innych przedstawicielek swojej płci. 15% ankietowanych Polek traktuje drugą kobietę jak rywalkę. Takiej odpowiedzi najczęściej udzielały osoby w wieku 35–44 lata. Mają one wrażenie, że relacje między kobietami opierają się na ciągłym konkurowaniu. Na co dzień spotykają się z zazdrością, złośliwością i fałszywością.

Często zestawiamy swoje kulisy ze sceną innych. Mamy nieprawdziwy obraz innych kobiet w swoich głowach. Wyobrażamy sobie, że ich życie jest idealne, bazując na wyretuszowanych zdjęciach w social mediach. Zapominamy, że widzimy tylko mały skrawek czyjejś codzienności. To, że komuś idzie dobrze, nie oznacza, że my coś tracimy. Klaskajmy, gdy inne kobiety wygrywają, bo startujemy w zupełnie innych wyścigach, a czyjeś zwycięstwo nie oznacza naszej porażki.

Angelika Balbuza, pedagożka i współtwórczyni kampanii społecznej Wystarczającodobre.pl

Zacznijmy od siebie i najbliższego otoczenia. Wraz z kobietami, na które mamy największy wpływ, możemy budować sieć wzajemnego wsparcia, dając przykład innym. Wsparcie społeczne to jeden z elementów profilaktyki dobrostanu psychicznego, więc zdecydowanie warto!

Magdalena Popek, psycholożka i trenerka biznesu



Co robimy dla siebie?

Pomimo dużego tempa życia i wielu pełnionych obowiązków połowa Polek jest w stanie codziennie wygospodarować chwilę dla siebie. Jedna trzecia badanych czas na swoje przyjemności ma kilka razy w tygodniu, a co 10. kobieta na taki przywilej może pozwolić sobie jedynie raz w tygodniu. Rzadziej czas dla siebie ma tylko 8% pań – takiej odpowiedzi udzieliły głównie młode osoby.

Jaką formę odpoczynku wybieramy najczęściej? Okazuje się, że Polki najchętniej oglądają filmy i seriale lub czytają książki. Wiele kobiet wolną chwilę wykorzystuje, aby przygotować sobie domowe SPA i poddać się różnym zabiegom pielęgnacyjnym. Chętnie rozwijamy też swoje pasje, spotykamy ze znajomymi i uprawiamy sport. Sprawdźmy, co o swoim relaksie mówią same respondentki:

Najbardziej odpręża mnie spokojne picie kawy, przebywanie w ciszy, spacery w lesie.

Relaksuje mnie codzienne szczotkowanie skóry, kąpiele i różne zabiegi pielęgnacyjne, ale również joga i taniec.

Mam małe bliźniaki, więc chwilowo rytuałem jest gorący prysznic i balsam na całe ciało. Gdy mam więcej czasu, relaksuję się przy książce.


Czy odpoczywamy wystarczająco dużo? 64% Polek deklaruje, że jest zadowolona z ilości czasu, jaki może poświęcić sobie. Co ciekawe, dokładnie tyle samo badanych pań ocenia pozytywnie podział obowiązków domowych w swoim domu. Bliscy pomagają im w sprzątaniu, praniu, gotowaniu czy zakupach.

W Nutridome wierzymy, że to, co najlepsze dla ciała i duszy, idzie ze sobą w parze. Zachęcamy do tego, aby w codziennym biegu zawsze znaleźć chwilę na zatrzymanie, by uspokoić zmysły i wsłuchać się w siebie. Pomocne mogą być w tym wszelkie rytuały, które sprawiają nam przyjemność. Oferta Nutridome skierowana jest do wszystkich kobiet, które pragną świadomie o siebie dbać, oraz tych, którzy troszczą się o innych, wręczając im przemyślane prezenty.

Magdalena Podgórska, nutrikonsultantka i ekspertka Nutridome



Polacy o kobietach

Wiemy już, co kobiety myślą o sobie i jak postrzegają inne dziewczyny. W naszej ankiecie pojawiły się również pytania skierowane do wszystkich Polaków, niezależnie od tego, czy i z którą płcią się identyfikują. Męski punkt widzenia był w tym przypadku bardzo istotny – okazało się, że w pewnych kwestiach wciąż jeszcze mamy odmienne zdanie.


Co z prawami i obowiązkami kobiet?

Zdecydowana większość badanych, niemal w równym stopniu przedstawicieli płci żeńskiej (93%) i męskiej (87%), jest zdania, że kobiety powinny mieć takie same prawa co mężczyźni. 7 na 10 ankietowanych osób twierdzi, że już tak jest. Pozycję kobiet w Polsce znacznie lepiej oceniają panowie niż panie. Jedynie połowa Polaków (51%) sądzi, że zbyt mało kobiet pojawia się w mediach, sporcie czy na wysokich stanowiskach. Dla porównania, mocniejszej reprezentacji kobiet życzy sobie 77% Polek.

A co z obowiązkami? W tej kwestii zdania są podzielone. Podczas gdy 6 na 10 mężczyzn uważa, że kobiety mają tyle samo obowiązków co mężczyźni, zgadza się z tym jedynie 36% kobiet. Większość respondentów obojga płci sądzi jednak, że ilość obowiązków kobiet i mężczyzn powinna być taka sama.

Na podstawie udzielonych odpowiedzi można stwierdzić, że według Polaków każdy zasługuje na takie same traktowanie. Czy w takim razie wciąż istnieją zachowania bądź rzeczy, które nie przystoją kobietom? Zdaniem badanych – tak. Twierdzącej odpowiedzi udzieliło zdecydowanie więcej mężczyzn (64%) niż kobiet (45%). Według tych osób kobietom nie wypada przeklinać, nadużywać alkoholu czy bałaganić.

Dwie trzecie panów jest również zdania, że istnieją rzeczy, które przypisane są kobietom i tak powinno pozostać. Mowa o malowaniu się, dbaniu o dom czy opiece nad dziećmi. Z tym stereotypem zgadza się jedynie 41% pań.

Stereotypy nie biorą się z niczego. Często myślimy o nich w negatywnym kontekście, ale de facto mają one za zadanie ułatwiać nam życie poprzez upraszczanie świata. Wiele z nich współcześnie nam się może nie podobać i możemy czuć się stłamszone przez wymogi jakie nam stawiają, ale nie jesteśmy w stanie ich przełamać od razu, na życzenie. Warto pamiętać, że przez wieki inne role społeczne niż matka i kochanka były poza zasięgiem kobiet. Potrzeba prawdopodobnie jeszcze wieków, by nowe wzorce kobiecości miały szansę się utrwalić.

Nie dziwi więc, że wciąż wiele osób widzi role płciowe w dość tradycyjny sposób i nakłada na kobiety i mężczyzn pewne ograniczenia – mężczyźnie nie wypada płakać, kobieta powinna zaś być opiekuńcza, ona płeć piękna, on płeć silna. Byłabym za tym, aby przyglądać się z uwagą temu, co uważamy na temat kobiet i mężczyzn, i zastanawiać się, na ile jest to wynik presji i tradycji wyrosłej na nierównościach. Musimy raczej walczyć o różnorodność i przede wszystkim systemowe zabezpieczenia dla równości niż jednoznacznie obrażać się na stereotypy. Wszyscy jesteśmy przede wszystkim ludźmi, kobietami i mężczyznami, ale nie zestawami stereotypów płciowych.

Kaya Szulczewska, działaczka społeczna, prokobieca aktywistka i artystka






Feminatywy – potrzebny twór czy zbędny wymysł?

Naukowczyni, kierowczyni, psycholożka. Przykłady feminatywów, czyli żeńskich form gramatycznych pełnionych zawodów lub funkcji, można by wymieniać bez końca. Jak postrzegamy je jako społeczeństwo? Blisko połowie (46%) ankietowanych tego rodzaju sformułowania nie przeszkadzają, ale nie zdarza im się ich stosować. Jedna trzecia jest zdania, że żeńskie końcówki brzmią nienaturalnie, więc nie mają w zwyczaju ich używać. Co piąty Polak deklaruje, że stosuje feminatywy, a język zmienia świat.

Damskim odpowiednikom stanowisk w równym stopniu przychylni są panowie co panie. Warto przywołać tutaj stanowisko Rady Języka Polskiego, która uznaje, że w polszczyźnie potrzebna jest większa, możliwie pełna symetria męskich i żeńskich nazw osobowych w zasobie słownictwa.


Czym jest dla nas kobiecość?

Rozumienie kobiecości stale ewoluuje. Jak dziś interpretujemy to pojęcie? Najwięcej respondentek utożsamia je ze zbiorem konkretnych cech charakteru. Na pewność siebie, siłę i determinację, ale także wrażliwość czy delikatność powołuje się 40% kobiet i 32% mężczyzn. Panowie z kolei najczęściej definiują kobiecość przez wygląd. Wrodzony wdzięk, uroda lub seksapil pojawiają się w odpowiedziach 34% mężczyzn. Dla porównania, takie spojrzenie prezentuje 21% pań.

Dla wielu kobiecość to po prostu czucie się kobietą, czyli identyfikowanie się z tą płcią i wyrażanie siebie. Bycie sobą dla każdego oznacza bowiem coś innego. Tak odpowiedziało prawie 20% respondentek, ale jedynie 3% mężczyzn. Panowie z kolei zdecydowanie częściej byli zdania, że kobiecość jest przeciwieństwem męskości. Wspomnianą definicję przywołało 12% Polaków i tylko 2% Polek. Tak o kobiecości mówi jedna z badanych:

Jest definiowana przez każdą kobietę indywidualnie, więc nie ma sztywnych ram. Trudno ją jednoznacznie określić. Ma wiele wymiarów – tyle, ile kobiet na świecie.

Sporo ankietowanych ma jednak konkretną wizję kobiecości. Dla 16% mężczyzn i 14% kobiet jest to nie tylko pewien wygląd oraz usposobienie stereotypowo przypisywane płci żeńskiej, ale również określone zainteresowania, zachowanie czy sposób poruszania się. Niektórzy badani utożsamiają także kobiecość z macierzyństwem – mowa o 3% Polek i 4% Polaków.


Skojarzenia z kobiecością

Z czym kojarzy nam się kobiecość? Najczęściej przychodzi nam do głowy piękno. Wspomina o nim 61% Polek i 76% Polaków. Badani obu płci w drugiej kolejności wymieniają delikatność. Myśląc o kobiecości, panie szczególnie często przywołują także mądrość, siłę i dobroć. Wspomniane cechy pojawiają się w odpowiedziach przeszło 4 na 10 respondentek. Polki kilkakrotnie częściej niż Polacy kojarzą kobiecość również z wielozadaniowością i przebojowością.

Dla porównania, kobiecość widziana oczami mężczyzn mocno wiąże się z seksapilem i macierzyństwem. W dalszej kolejności plasuje się dobroć, mądrość i zmienność.

Wokół kobiecego ciała i roli jaką pełni w procesie reprodukcji narosło wiele stereotypów. Część z nich pochodzi z archetypu kobiety matki, część z archetypu kobiety kochanki. W ostatnim wieku zaczęliśmy jako społeczeństwo przypominać sobie o tym, że mamy też przecież kobiety wojowniczki, przywódczynie, odkrywczynie czy liderki. Wciąż jednak nie da się oderwać kwestii ciała i seksualności od kobiecości, tym bardziej, że branża reklamowa i popkultura nadal operują sztywnymi, ograniczonymi wzorcami.

Dla mnie kobiecość tkwi w każdej kobiecie, bez względu na to, czy pasuje do kanonów. Przekraczanie stereotypów kobiecości jest uwalniające. Uświadomienie sobie, że nawet jeśli nie ogolisz się, nie umalujesz, nie założysz push-upu i sukienki czy nie będziesz stereotypowo miła i uległa to nadal będziesz kobieca jest przełomowe. Zaczynamy wtedy czerpać moc kobiecości ze środka, a nie tylko z zewnętrznych oczekiwań.

Zestrajając się z całą sobą, także z tymi wypartymi częściami nas, uznawanymi stereotypowo za męskie, odnajdujemy klucz do swojej własnej pełni kobiecości. Umiemy dostrzec, co faktycznie jest nasze, a co pochodzi tylko z presji otoczenia. Nie chodzi o to, by zamykać się na wszystko co stereotypowo kobiece, ale by mieć tę wolność, by móc wybrać, co nam z tego pakietu pasuje, a co nie, i nie czuć się gorzej, jeśli jesteśmy dalej niż bliżej do kanonu kobiecości znanego z mediów.

Kaya Szulczewska, działaczka społeczna, prokobieca aktywistka i artystka

Kim jest najważniejsza kobieta w naszym życiu?

Emocje jakie wiążemy z kobiecością w dużym stopniu wiążą się z naszymi indywidualnymi doświadczeniami. Dwie trzecie badanych nie miało problemu ze wskazaniem najważniejszej kobiety w ich życiu. Polki najbardziej cenią swoje mamy. Takiej odpowiedzi udzieliło aż 78% badanych pań, które otwarcie mówiły o tym, jak wiele zawdzięczają swoim matkom i za co je podziwiają.

Mama. Za zrozumienie, cierpliwość i wiarę we mnie, nawet wtedy, kiedy sama w siebie nie wierzyłam.

Moja mama, bo potrafiła mi pokazać, że kobieta może być niezależna od nikogo i powinna walczyć o swoje.

Kobiety, które nie wskazały na rodzica, najczęściej wspominały o swojej córce lub… sobie samej. 5% ankietowanych Polek zadeklarowało, że to one są dla siebie najważniejsze. Niektóre panie odnosiły się także do swoich babć, przyjaciółek czy sióstr jako osób, które odegrały w ich życiach najistotniejszą rolę.


Odpowiedzi mężczyzn nieco różniły się od wskazań kobiet. Typując najważniejszą kobietę w swoim życiu, panowie byli wyraźnie podzieleni. Połowa badanych przyznała, że jest to ich dziewczyna, narzeczona czy żona. Nieco mniej, bo 45% mężczyzn zadeklarowało, że najbardziej ceni swoją mamę. Trzecią najczęściej wymienianą przez panów kobietą była przyjaciółka. Oto komentarze wybranych ankietowanych:

Moja żona. Jest moją pasją, natchnieniem, motywacją i wsparciem.

Moja dziewczyna i cenię ją za naprawdę wiele cech, takich jak poczucie humoru, charakter, inteligencja oraz atrakcyjność w każdym tego słowa znaczeniu.



Siostrzeństwo – jak je rozumiemy?

Zdaniem 74% naszych badanych kobiety powinny być bardziej solidarne wobec siebie. „Nie jestem taka jak inne dziewczyny” – wiele z nas choć raz spotkało się z taką deklaracją. Na szczęście w przestrzeni publicznej coraz częściej możemy usłyszeć o siostrzeństwie, które skłania do szukania podobieństw, a nie różnic między sobą. Sprawdziliśmy, jak Polacy interpretują to pojęcie i z czym się ono dla nas wiąże.


Kobiece spojrzenie na siostrzeństwo

Siostrzeństwa nie potrafiło zdefiniować 14% ankietowanych. Badanie pokazało, że kobiety patrzą na to słowo szerzej niż mężczyźni. Choć wygrywa skojarzenie z więzami krwi, to tylko nieznacznie. O byciu rodziną mówi 32% respondentek. Niewiele mniej, bo 28% pań interpretuje siostrzeństwo jako bezinteresowne wsparcie, które okazujemy sobie nawzajem jako kobiety, bez względu na to, czy znamy się osobiście czy jesteśmy sobie zupełnie obce. Można przez to rozumieć wzajemne zrozumienie i pomoc, troskę, życzliwość lub po prostu obecność.

Co piąta Polka siostrzeństwo postrzega jako przyjaźń bazującą na silnej relacji między bliskimi sobie kobietami – pokrewnymi duszami, które zawsze mogą na sobie polegać. Wśród interpretacji, które warto wymienić, znalazła się również kobieca solidarność oparta na wzajemnej lojalności i współpracy. Tak pojmuje siostrzeństwo 9% ankietowanych pań. Sporo kobiet rozumie tę ideę także jako poczucie przynależności do wspólnoty (5%) oraz miłość do drugiego człowieka (4%). Oto, co na temat siostrzeństwa mówią same ankietowane: 

Siostrzeństwo to taka solidarność, poczucie, że nie jest się samą.

Ta idea polega na tym, że wszystkie kobiety traktują się nawzajem jak siostry.

To wsparcie, dbanie o wspólne dobro, wstawianie się za innymi kobietami, nawet jeśli nie łączy nas wiele. Akceptacja i zrozumienie.


Męski punkt widzenia

Okazuje się, że panowie siostrzeństwo najczęściej rozumieją dosłownie, jako stopień pokrewieństwa między kobietami. Takiej odpowiedzi udzieliła połowa mężczyzn, którzy wzięli udział w ankiecie. Drugą w kolejności interpretacją jest ex aequo wzajemne wspieranie się wszystkich kobiet oraz przyjaźń koleżanek, które traktują się jak siostry. Tak pojmuje siostrzeństwo po 10% respondentów. Polacy (9%) zdecydowanie częściej niż Polki (1%) określają także siostrzeństwo żeńskim odpowiednikiem braterstwa.

Niestety nie śledziłem dokładnie pojęć związanych z feminizmem, ale strzelam, że chodzi o coś na zasadzie „wszystkie kobiety są równe i powinny trzymać się razem, być dla siebie jak siostry".

Jest to dla mnie żeńska odpowiedź na braterstwo. Kojarzy mi się z solidarnością, lojalnością oraz zaufaniem.



Co z tą kobiecością?

Analiza wyników naszego badania dowodzi, że nie ma dziś jednej definicji kobiecości – istnieje ich tak wiele, ile światopoglądów i opinii. Każda z nich jest równie właściwa, o ile nie odmawia żadnej kobiecie kobiecości, niezależnie od jej wyglądu, cech charakteru czy planów na życie. Jesteśmy różne i właśnie w tej różnorodności tkwi największa siła.

Minęły czasy, w których miejsce kobiety było w domu. Choć macierzyństwo nadal jest dla wielu z nas bardzo ważne, dziewczyny zaczynają odważniej iść po swoje, spełniać się w życiu osobistym i zawodowym, a na co dzień zauważać nie tylko wszystkich wokół, ale również (a może nawet przede wszystkim!) siebie.

Społeczeństwo, w którym żyjemy, idzie z duchem czasu, o czym może świadczyć powszechne pragnienie równości. Zdaniem niektórych wciąż jednak jeszcze istnieją rzeczy, które kobiety powinny robić i których im nie wypada. Nadal jest również sporo do osiągnięcia, jeśli chodzi o znajomość idei siostrzeństwa i przyświecających jej wartości. Zmianę warto zacząć od siebie i najbliższego otoczenia.

Tak samo jak każda skóra ma inne potrzeby, każda kobieta wie najlepiej, co czyni ją szczęśliwą. Aby w pełni rozkwitnąć, warto zrzucić z siebie ciężar oczekiwań i zastąpić je łagodnością. Bądźmy sojuszniczkami nie tylko dla innych kobiet, ale również dla samych siebie. Łatwiej będzie nam wtedy zrozumieć własne pragnienia i motywacje, a następnie żyć w zgodzie z nimi.

Magdalena Podgórska, nutrikonsultantka i ekspertka Nutridome

O badaniu

Raport bazuje na wynikach badania przeprowadzonego na przełomie listopada i grudnia 2021 roku metodą CAWI. Anonimową ankietę wypełniło 1057 osób z całej Polski. 59% respondentów stanowiły kobiety. Kwestionariusz zawierał zarówno pytania otwarte, jak i zamknięte jedno- i wielokrotnego wyboru.


* Tak wynika z badania „Polki 2021. Nowe wartości na nowe czasy”, opublikowanego przez Gedeon Richter we współpracy z Mobile Institute.


Wybierz wersję