Używamy plików cookies w celu świadczenia usług. Przeglądając stronę internetową, wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies. Więcej informacji
Wysyłka gratis od 299 zł
O polskiej marce Natural Secrets rozmawiamy z jej twórczynią Zosią Dzięciołowską. Koniecznie przeczytaj!
Pomysł na biznes zrodził się z potrzeby, ponieważ sama jako nastolatka miałam problemy z cerą, a wówczas na rynku nie było dostępnych skutecznych kosmetyków z dobrym składem. Właśnie to skłoniło mnie do zainteresowania się naturalną pielęgnacją.
Początkowo zafascynowałam się robieniem naturalnych mydeł, które świetnie wpływały na stan mojej skóry. Podzieliłam się nimi z najbliższymi, a oni po zużyciu wracali po więcej, zarówno dla siebie jak i dla swoich bliskich. Wtedy wraz z Pawłem, moim mężem, z którym dziś wspólnie prowadzimy firmę, zrozumieliśmy, że jest to dobry kierunek i postanowiliśmy utworzyć Natural Secrets.
Zawsze staram się słuchać potrzeb klientów i tego czego brakuje im na rynku, a następnie zaczynam nad tym pracować. Każdy kosmetyk, który znajduje się w naszej ofercie jest produktem, po który sami chętnie sięgamy i który spełnia nasze bardzo wysokie wymagania.
Kosmetyki Natural Sercrets są skierowane dla wymagających, świadomych klientów, którzy poszukują najwyższej jakości w codziennej pielęgnacji.
Oczywiście pracujemy nad nowymi produktami, nasze plany są bardzo ambitne ;) . Natomiast w najbliższej przyszłości planujemy dostosować ofertę zgodnie z ideą less waste, wprowadzając opakowania przystosowane do ponownego napełniania lub wymiennych wkładów. Dzięki temu potencjalny klient nie będzie musiał każdorazowo kupować produktu w oryginalnym opakowaniu, a jedynie wkład i uzupełniać kosmetyk we własnym zakresie. 
Osobiście posiadam bardzo wrażliwą i kapryśną cerę, z tego powodu bardzo ciężko jest mi znaleźć na rynku kosmetyki, które nie wywołają u mnie podrażnień lub efektów niepożądanych. Dlatego z punktu widzenia konsumenta najistotniejszy jest dla mnie skład, w którym nie znajdę ropopochodnych substancji, silnych alergenów oraz syntetycznych substancji zapachowych. Zwracam też uwagę na stosunek jakości do ceny, ponieważ często spotykam się z tym, że produkty bardzo drogie nie są warte swojej ceny.
Zdecydowanie tak! Świadomość konsumentów z roku na rok rośnie i to nas niezmiernie cieszy. Jako Polacy zwracamy coraz większą uwagę na to, co nakładamy na swoją skórę i mamy świadomość, z jakimi konsekwencjami wiąże się to dla naszego zdrowia.
Micelarny balsam myjący - to najlepszy kosmetyk do demakijażu i oczyszczania twarzy jakiego kiedykolwiek używałam! Gdybym była zmuszona teraz wrócić do płynów micelarnych, płynnych olejków lub żeli do mycia, to ciężko byłoby mi się z tym pogodzić... :)
Dziękujemy za rozmowę!
Zaloguj 
