Twoje zakupy
Prezent do zamówienia
Przejdź do koszyka
https://static.nutridome.pl/svg/Nutridome_logotype_brand.svg

Wysyłka gratis od 299 zł

Kremy z filtrem przeciwsłonecznym: chemicznym lub mineralnym. Wszystko, co powinnaś o nich wiedzieć!

Większość dobrych kremów do twarzy zawiera filtry przeciwsłoneczne – mineralne lub chemiczne. To właśnie one sprawiają, że szkodliwe działanie promieni UV zostaje w dużej mierze powstrzymane, co przyczynia się m.in. do opóźnienia procesów starzenia.

Słońce: przyjaciel starzenia i trądziku

O szkodliwym wpływie promieni słonecznych na skórę napisano już całe tomy. Do najbardziej znanych skutków nadmiernej ekspozycji należy przyspieszenie tzw. fotostarzenia – czyli starzenia wywołanego naturalnym światłem. Inne z niekorzystnych efektów kontaktu ze słońcem to m.in. szybsze rogowacenie skóry skutkujące intensyfikacją zmian trądzikowych.

Po kilku dniach od kąpieli słonecznej mogą też pojawiać się pryszcze, krostki i wypryski. Opalanie może też być przyczyną powstawania trwałych przebarwień, zwłaszcza w sytuacji, gdy następuje ekspozycja otwartych ranek na promienie słoneczne.

Wszystko to sprawia, że odpowiedni krem na dzień jest podstawą ochrony skóry twarzy u kobiet o każdym typie skóry. Ta ochrona ma szczególną wagę zwłaszcza u kobiet o naturalnie jasnej karnacji połączonej z delikatnym typem cery: nadwrażliwą, naczynkową lub skłonnej do niedoskonałości.

UVB kontra SPF

By jednak krem był w stanie ograniczyć działanie słońca, w swoim składzie musi zawierać specjalne substancje. Są nimi poszczególne filtry, spośród których najbardziej znany to filtr oznaczany literami SPF (Sun Protective Factor), który znajdziemy praktycznie w każdym kremie do opalania, a nierzadko również i w kremach do twarzy.

Wszystko dlatego, że filtr SPF chroni naszą skórę przed oparzeniami słonecznymi, które wywołuje promieniowanie UVB. Im wyższa wartość faktora SPF, tym solidniejszą ochronę krem zapewnia – ale mowa tu wyłącznie o ochronie przed oparzeniami.

Podstępne UVA...

Nie każdy przy tym wie, że oprócz wywołującego oparzenia promieniowania UVB, słońce dostarcza do skóry także promieni UVA – o wiele bardziej podstępnych, działają one bowiem na skórę niezależnie od pory roku (także wtedy, gdy na dworze jest chłodniej, a ekspozycja na promienie jest krótsza). Warto zaznaczyć, że ekspozycja na promieniowanie UVB stanowi jedynie ok. 5% “ultrafioletu”, który dociera do naszej skóry. Reszta (95%!) to właśnie promieniowanie UVA.

Z tego powodu poszukując dobrego kremu na dzień, warto oprócz faktora SPF zwrócić uwagę także na oznaczenie PPD lub, stosowany rzadziej, IPD. Obydwa te wskaźniki, nieco różniące się od siebie zastosowaną skalą, informują o tym, jaka ilość promieniowania UVA zostaje powstrzymana przed dotarciem do skóry. Przykładowo faktor PPD 10 oznacza, że do skóry przedostanie się dziesięciokrotnie mniej promieni UVA, niż w przypadku całkowitego braku takiej ochrony.

Filtry chemiczne i filtry mineralne: najważniejsze różnice i właściwości

Skoro wiesz już, jakie wskaźniki trzeba wziąć pod uwagę przy doborze kremu na dzień, przyszedł czas poznać najważniejsze różnice pomiędzy stosowanymi w nich substancjami. Aby krem mógł skutecznie chronić przed obydwoma typami promieniowania, w jego składzie znajdziemy szereg substancji o tajemniczo brzmiących nazwach: w tym gronie “metoksycynamonian oktylu” jest jedną z najprostszych do wymówienia.

Pomimo skomplikowanego nazewnictwa, większość z chroniących przed słońcem substancji można przyporządkować do jednej z dwóch grup: filtrów chemicznych lub mineralnych. Poniżej znajdziesz krótką charakterystykę każdej z nich.

Filtry chemiczne: tanie, ale czy dobre?

Filtry chemiczne to najczęściej połączenie kilku związków, które absorbują promieniowania, zamieniając je w niegroźne dla skóry ciepło. O ile same w sobie substancje te nie podrażniają, to jednak często towarzyszą im substancje pomocnicze – w tym także owiane złą sławą PEG-i czy też silikony. Z tego względu kremy z filtrem chemicznym wykazują wyższą skłonność do uczulania i podrażnień.

Mimo to kremy z filtrami chemicznymi mają swoje niezaprzeczalne zalety. Przede wszystkim jest nimi dość lekka konsystencja tych preparatów: raczej nie pozostawiają na skórze tłustego filmu, a przy tym trzymają się na skórze o wiele dłużej niż ich mineralni kuzyni. Przy tym kremy z filtrem chemicznym są też dość tanie i łatwo dostępne – znajdziemy je w każdej drogerii.

Czy filtry chemiczne faktycznie są szkodliwe?

W różnych, nie zawsze wiarygodnych źródłach, można też znaleźć informacje na temat rzekomo wyższej szkodliwości filtrów chemicznych. Wynika to z faktu, że zawarte w nich substancje mają przenikać do głębszych partii skóry (i stamtąd do krwioobiegu), wykazując lekkie działanie estrogenne – szkodliwe zwłaszcza dla dzieci i osób w młodym wieku. Innym zarzutem wobec tego typu filtrów jest namnażanie wolnych rodników obecnych na skórze – szczególnie wtedy, gdy niedokładnie zmyjemy krem.

Do takich informacji trzeba jednak podchodzić z dystansem. Miejmy jednak na uwadze jeden, niezaprzeczalnie potwierdzony fakt – filtry chemiczne rzeczywiście mogą powodować podrażnienia, dlatego ich przedłużone stosowanie zwłaszcza u osób o delikatnej cerze może być przyczyną kolejnych problemów.

Filtry mineralne: delikatna ochrona (za cenę białego nalotu)

Największą zaletą filtrów mineralnych jest ich prosty skład. Próżno w nim szukać substancji o długich nazwach – zamiast nich znajdziemy tam składniki dobrze znane m.in. z podkładów mineralnych, takie jak np. tlenek cynku czy dwutlenek tytanu. To najlepsze rozwiązanie zarówno dla osób z nadwrażliwą skórą, jak też dla dzieci. Kremy z filtrem mineralnym są bowiem na tyle neutralne, że mogą być stosowane również u osób w bardzo młodym wieku.

Wśród obydwu wymienionych substancji dwutlenek tytanu wykazuje silniejsze działanie względem promieniowania UVB – dlatego też jest sprawdzonym składnikiem w mineralnych kremach do opalania. W przypadku kremów na dzień częściej stosuje się tlenek cynku, chroniący przede wszystkim przed promieniowaniem UVA. Substancje te – chyba że występują w formie nanocząsteczek – nie są wchłaniane przez skórę, dlatego też ryzyko wystąpienia alergii jest zredukowane do minimum.

Wady kremów mineralnych najczęściej sprowadzają się do kwestii estetycznych. Preparaty te mogą zostawiać na skórze białawy nalot, który jednak znika po głębszym wtarciu w skórę lub przy zastosowaniu mniejszej dawki kremu.

Wybierz wersję